Spędzając kilka wrześniowych dni w Lublinie postanowiliśmy skorzystać z wypożyczalni rowerów Nextbike i wyruszyć na małą przejażdżkę po okolicy.
Mural napotkany w drodze po rowery:
Nasz pierwszy przystanek miał miejsce w najstarszym parku Lublina: Ogrodzie Saskim, który nazwano tak na wzór znanego parku w Warszawie.
Znajduje się tu nietypowy zegar słoneczny, który jest zabytkiem z 1848 r.
Następnie, kierując się na południe, przejechaliśmy koło budynków Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, i dalej fragmentem nad Bystrzycą, aby dotrzeć w końcu nad Zalew Zemborzycki. Zbiornik ten został utworzony w latach 70. i uroczyście otwarty przez I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka.
Większa część drogi do niego prowadziła nas dość wygodną ścieżką rowerową.
Panujący upał zdążył nas jednak wymęczyć, dlatego widok budki z lodami, który ukazał się naszym oczom tuż przy zalewie, bardzo nas uszczęśliwił :)
Planowaliśmy wstępnie przejechać się wokół zalewu, jednak kiedy cali spoceni dotarliśmy na miejsce zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Przejechaliśmy jedynie na drugą stronę tamy, a następnie zawróciliśmy w stronę Starego Miasta.
Kiedy wjechaliśmy na teren dzielnicy Za Cukrownią, trasa prowadziła bardzo przyjemną ścieżką biegnącą w kierunku stadionu piłkarskiego Arena Lublin.
Niestety bardzo szybko okazała się ona być całkowicie zablokowana budową mostu, przez co zmuszeni byliśmy się wycofać. Most prowadzić ma w przyszłości właśnie na stadion (prace planuje się zakończyć wiosną 2017 r.).
Skierowaliśmy się zatem na Park Ludowy, położony nad rzeką Bystrzycą.
Dalej bulwarami dotarliśmy wkrótce na podzamcze, a naszą wycieczkę zakończyliśmy pod lubelskim zamkiem.
Odnowiony, neogotycki zamek sprawia wrażenie dopiero co wybudowanego…
Dziedziniec zamkowy:
Widok na romańską wieżę zamkową (XIII w.) i Kaplicę Trójcy Świętej (wewnątrz znajdują się freski z XIV w.).
Podczas naszego pobytu w Lublinie odbywał się akurat Europejski Festiwal Smaku – cała starówka zapełniona była stoiskami oferującymi przysmaki z różnych krajów.
Na Placu Po Farze organizowane były pokazy szefów kuchni, konkursy i koncerty.
I jeszcze na koniec – zamek nocą ;)
Trasa: