W sobotę wybraliśmy się do Legionowa na festiwal rockowy. Po drodze przejechaliśmy przez Agrykolę, gdzie akurat z okazji święta powystawiane były czołgi. Niestety nie skusiliśmy się, żeby wejść do środka.
Potem skierowaliśmy się na Szlak Wisły.
Po drugiej stronie rzeki można było zobaczyć plażę i barek:
Następnie przejechaliśmy przez Most Gdański:
Potem przez Bródno na Białołękę, gdzie wjechaliśmy w las.
Była śliczna pogoda oraz widoczki.
Pokręciliśmy się trochę po Jabłonnie, aż dotarliśmy do Legionowa.
A tu już na festiwalu:
Pierwszy wystąpił punkowy zespół Tama. Zaczęli ostro – aż popękały struny.
Fani dobrze się bawili:
My też ;)
Gitarzysta i wokalista – Adam oraz basista Tomek nieźle się rozkręcili:
Potem wystąpił trochę starszy zespół Werwolf’77:
Potem była jeszcze Prawda, Rejestracja i brytyjski zespół Golblade, ale my już musieliśmy wracać.
No i znowu wjechaliśmy do lasu, tym razem ścieżka była dość specyficzna – trzeba było jechać trochę slalomem:
Potem pojawiła się prawie pionowa ściana z samego piachu:
Potem ja jeszcze wpadłam w mirabelki, które miałam rozplaskane prawie wszędzie;>
Ale wszystkie trudy wynagrodził nam zachód słońca nad Wisłą;)
Jechaliśmy tym razem prawą stroną rzeki, aż do Mostu Siekierkowskiego. Ta trasa była gorsza, ponieważ niestety brakuje tam dobrych ścieżek i głównie podskakiwaliśmy na nierównych chodnikach.
Trasa: